(@ravvbay i @krystian.jakub.3)
Chcemy wprowadzenia związków partnerskich w Polsce, bo mamy serdecznie dość opowiadania każdemu dookoła historii typu ,, moja druga połówka,,. Coraz mniej interesuje nas co kto o nas pomyśli, Nie kryjemy się że swoją orientacją i swoim związkiem, bo jesteśmy dla siebie nie dla innych. Tylko słowa ,,mój partner” powiedziane nie raz wprost wiążą się z dziwnym spojrzeniem. Co na szczęście prawie się nie zdarza, bo trafiamy na osoby bardzo tolerancyjne.
Następną rzeczą jest informacja medyczna. Nie wyobrażam sobie nie mieć prawa wiedzieć o zdrowiu mojego partnera, z którym mieszkam ponad 140 km od naszych rodzinnych miast. I nie daj Bóg wypadek nie jestem w stanie nic zrobić. Tylko ściągać rodziców i rodzinę. Na całe szczęście coraz częściej spotykamy się z partnerem, z tym że możemy obaj wejść do pokoju lekarskiego i po prostu się wspierać. W sprawach urzędowych wygląda to zupełnie odwrotnie. Brak możliwości odbioru ważnych pism bądź załatwienia sprawy stacjonarnie. Skoro żona może iść do urzędu sama i załatwić coś w imieniu swoim i męża. Dlaczego nam nie wolno? Też prowadzimy wspólne życie i mamy wspólne plany.