(FB: @robert.milczarek.988)
My jesteśmy tak jakby z odzysku, obaj byliśmy żonaci. Jesteśmy razem od ponad 4 lat. Każdy z nas ma dziecko, ja mam wnuki. Nie wyobrażam sobie życia bez Tomka. A legalizacja związków partnerskich dla nas byłaby swoistym scementowaniem związku (tak na legalu), i tu nie chodzi o sprawy majątkowe, bardziej to coś, co nazywa się małżeństwem.