Jesteśmy razem od 4 lat. Połączył nas wspólny biznes, a później nastała miłość. Zdecydowałyśmy się na wspólne życie, wybudowanie naszego domu w małej wsi, otworzenie kolejnych firm a tak naprawdę według prawa jesteśmy dla siebie obcymi osobami. Oczywiście zabezpieczyłyśmy się na wszystkie możliwe prawnie sposoby, ale nie możemy swobodnie korzystać z praw dostępnych dla par hetero tj dziedziczenie bez podatku, wspólnego rozliczania, darowizn czy prawa do decydowania o wzajemnym pochówku.
To co dla innych jest oczywiste, dla nas wymaga dodatkowych kroków, dokumentów i walki. Mimo to idziemy do przodu. Bo wierzymy, że miłość – każda miłość – zasługuje na szacunek i równe traktowanie. W życiu, w pracy i w codzienności. Bo miłość to miłość, niezależnie od tego, kogo się kocha.